jest pięknie.
co prawda od dwóch dni, a wcześniej walczyłam z myślami samobójczymi, ale widzę, że się kurwa da!
nie muszę brać, uczę się rozmawiać zamiast zajadać / zagłuszać emocje na sto różnych sposobów.
często czuję tylko lęk, bo tak bardzo przeraża mnie ta chwiejność...
ale zaczynam potrafić sobie z tym radzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz